Miałem 10 lat, słuchałem muzyki na magnetofonie wyobrażałem sobie, że gram na scenie.
Mając 14 lat, bardzo cierpieli sąsiedzi słuchając rzępolenia od rana do wieczora.
Mając 16 lat, poznałem wspaniałych muzyków.
Pierwszy raz w tedy trafiłem do profesjonalnego studia nagrań, jak na tamte czasy.
Koncertowaliśmy kilka lat.
Mieliśmy piękne plany, 24 nasze kawałki, bo tylko graliśmy naszą muzykę.
Brak odpowiednich ludzi na naszej drodze.
4 kawałki nagrane w profesjonalnym studiu.
Materiał na całą płytę.
Kilka nagrań słabej jakości z kamery wideo na kasety.
Wspaniałe wspomnienia spędzone z wspaniałymi ludźmi.
Uczyliśmy się współpracowania, cierpliwości, kłóciliśmy się przy komponowaniu.
Każdy miał inny charakter – każdy dawał z siebie wszystko i doskonalił się.
Sprawiało nam radość granie, próby 3 razy w tygodniu, po 4, lub 5 godzin.
Sobota koncert i tak w koło.
Przedstawiam Państwu zapomniany zespół WORES’B, rok około 1997.















PS: Jeżeli latać to tylko z ORŁAMI, nie drażnij ORŁÓW !!! - w każdej dziedzinie naszego życia.
ORŁY RZĄDZĄ ŚWIATEM !!! METAL RZĄDZI ŚWIATEM !!! TECHNOLOGICZNE KOMPONOWANIE I PRODUKCJA RZĄDZI ŚWIATEM !!!